Sytuacje stresowe, a co za tym idzie napięcie fizyczne i psychiczne towarzyszy nam każdego dnia. Niski poziom stresu jest pożądany, ponieważ w sytuacji zagrożenia pobudza ciało i zmysły oraz mobilizuje organizm do walki lub ucieczki, co ma również odbicie w naszym współczesnym codziennym działaniu. Niestety w nadmiarze jest szkodliwy. Długotrwały stres obniża skuteczność naszych działań oraz może być przyczyną wielu chorób. Najczęściej wiąże się z pracą, codziennymi obowiązkami, wymaganiami stawianymi przez społeczeństwo, którym chcemy sprostać, a nawet zbyt wygórowanymi oczekiwaniami i skrajną ambicją. Czy w dzisiejszych czasach jesteśmy w stanie obniżyć poziom stresu?
Jest całkowicie naturalną reakcją organizmu człowieka na sytuację wywołującą stres, nazywaną stresorem. W najprostszym ujęciu stres jest wszystkim, co w odbiorze naszego mózgu wywołuje fizyczny, jak i psychiczny dyskomfort. Należy podkreślić, że jest to nasza własna reakcja na bodziec, który z kolei jest od nas niezależny. To jak reagujemy na wspomniany bodziec jest zależny od naszego nastawienia.
Pęd życia, szczególnie w dużych miastach doprowadził do tego, że coraz częściej stres jest efektem długotrwałych procesów. Odczuwamy poczucie zagrożenia psychicznego, które wynika ze sposobu postrzegania danej sytuacji. Wówczas czujemy strach, gniew, irytację, a nasze myślenie i percepcja ulegają zawężeniu. Jeżeli sytuacje stresowe w pracy lub domu utrzymują się długo, to organizm znajduje się w stanie chronicznego pobudzenia. Następnie dochodzi do fazy wyczerpania, kiedy nasz organizm nie funkcjonuje prawidłowo.
Reakcja na stres
Z naukowego punktu widzenia podczas sytuacji stresowych zostają wydzielane hormony – adrenalina i noradrenalina. To właśnie one są powodem podniesienia tętna organizmu, rozszerzenia źrenic, nadmiernej potliwości, napięcia mięśni i przyspieszonego oddechu. Wówczas zostajemy przygotowani do nadchodzącego zagrożenia, a krew transportuje więcej tlenu do serca. W pierwszej kolejności dokonujemy oceny pierwotnej, czyli na ile niebezpieczny może być dla nas czynnik zewnętrzny. Po niej następuje ocena wtórna, czyli analiza zasobów, jakie posiadamy, by poradzić sobie w trudnej sytuacji. Od efektów tych ocen zależy nasz poziom napięcia emocjonalnego.
Najczęściej długotrwały stres powodują śmierć bliskiej osoby, zwolnienie z pracy, trudna sytuacja materialna, brak wsparcia ze strony znajomych i rodziny. Taka kumulacja stresu może powodować różne dolegliwości fizyczne, np. zmęczenie, bezsenność, ból głowy, przyspieszone bicie serca, nadciśnienie, bóle żołądka lub apatię. Lżejsze sytuacje stresowe takie jak występ przed publicznością, czy ważna uroczystość nie są dla nas groźne, wręcz przeciwnie – pomagają nam i mobilizują do działania.
Każdy z nas ma inny poziom odporności na sytuacje stresowe. W głównej mierze zależy to od naszych doświadczeń życiowych, wcześniejszych niepowodzeń, nastawienia do życia, poziomu poczucia własnej wartości. Najważniejsze jest, by nie kumulować w sobie złości, nie myśleć ciągle o problemie, którego nie da się rozwiązać, a jeżeli mamy wpływ na źródło stresu, to warto racjonalnie pomyśleć, jakie działania mogą przynieść pozytywny skutek, rozpisać sobie na kartce problemy i ewentualne rozwiązania. Nie bójmy się również prosić o pomoc rodziny i przyjaciół, ponieważ może się okazać, że byli w podobnej sytuacji do nas i poradzili sobie ze stresem i zlikwidowali źródło problemu.
Musimy zdawać sobie sprawę z tego, że każdy jest inny i inaczej reaguje na sytuacje stresowe. Dla jednej osoby ta sama sytuacja może powodować duży poziom stresu, a dla innej może być nic nie znaczącą błahostką. Czasami nie jesteśmy w stanie podać konkretnego źródła stresu, jedynie mamy poczucie braku kontroli nad swoim życiem. Uodpornianie na stres jest o tyle ważne, że w przyszłości w podobnej sytuacji poradzimy sobie lepiej i będziemy czuli się bezpieczniej.
Sposoby na nerwy zależą od naszego nastawienia, ale również płci, genów i osobowości. Jednym ze sposobów jest aktywność fizyczna, która pozwala uwalniać endorfiny, czyli związki wywołujące poczucie zadowolenia. Nie musi to być morderczy trening na siłowni. Możemy zacząć od szybkiego marszu na świeżym powietrzu, pływania, grania w sporty zespołowe. Najważniejsze jest by uwolnić się od niepokojących myśli i położyć się spać z rozluźnionymi mięśniami.
Bardzo często odczuwamy stres w pracy, mamy nadmiar obowiązków, czasami nie możemy pozwolić sobie na urlop, albo narzucamy sobie zbyt szybkie tempo. Dlatego jeżeli tylko możemy, to pozwalajmy sobie na asertywność, mówmy „nie” osobom, które próbują nas wykorzystać i dołożyć kolejne zadania w pracy. Potrafimy brać na siebie za dużo obowiązków, czasami by udowodnić coś sobie lub innym, a ta droga może prowadzić tylko do przewlekłego stresu. Nauka asertywności oraz odpoczynek od pracy potrafią zdziałać cuda – pod warunkiem, że na urlopie nie będziemy myśleć o źródłach stresu.
Kolejnym sposobem na radzenie sobie ze stresem jest spotykanie się z przyjaciółmi. Wsparcie ze strony życzliwych nam osób jest bardzo cenne i pozwoli na rozładowanie nerwów. Nawet, jeżeli każdy w gronie przyjaciół będzie zestresowany sytuacją życiową to wspólna rozmowa działa jak terapia grupowa. Może okazać się, że ktoś z bliskich nam osób będzie mógł wpłynąć na rozwiązanie trudnej dla nas sytuacji.
Czasami zdarza się, szczególnie w przypadku kobiet, że obowiązki domowe mogą je przerastać. Warto postawić wyraźną granicę między odpoczynkiem, a obowiązkami. Najlepiej ułożyć odpowiedni plan dnia, kiedy każdy domownik będzie miał określone zadania do wykonania, a potem wszyscy będą mogli pozwolić sobie na relaks. Może to być kąpiel z aromatycznymi olejkami, maseczka na twarz, masaż wykonany przez ukochaną osobę, a nawet pozwolenie sobie na zachciankę, na przykład ulubioną potrawę lub wyjście do kina.